Zwiedzanie Zamku

Poniżej znajduje się tekst z audioprzewodnika, znajdź cyfrę z tablicy informacyjnej i przeczytaj szczegóły o miejscu/sali, w której się znajdujesz.

1. Powitanie

Szanowni Państwo, witamy w Zamku Książęcym w Oleśnicy- jednym z najpiękniejszych i najokazalszych zamków w Polsce. Przed nami niezwykła podróż w czasie i przestrzeni. Nie będzie to podróż chronologiczna, gdyż obiekt wielokrotnie przebudowywano, a niemal każdy etap fascynującej historii Śląska zostawił tutaj swój ślad. Zamek składa się z zamku głównego i będącej poza jego obrysem renesansowej części pałacowej, do której trafimy potem. Zwiedzanie zaczynamy od serca zamku- dziedzińca zamkowego. Prosimy podejść do tablicy.
2. Dziedziniec zamkowy
Znajdujemy się na dziedzińcu zamku książęcego w Oleśnicy. Dla orientacji kilka wskazówek: jeżeli zostawili Państwo wejście za plecami, po prawej stronie widzimy najstarsze i pamiętające oleśnickich Piastów zachodnie skrzydło zamku. Patrząc na wprost – południowe. Po lewej stronie, ozdobione imponującymi krużgankami, znajduje się skrzydło wschodnie. Dzieje zamku ściśle związane są z powstaniem i rozwojem Oleśnicy, która - jako osada targowa leżąca na szlaku z Wrocławia do Kalisza i dalej na północ, do Torunia i Gdańska - wzmiankowana była już w 1214 roku. Odkrycia wskazują, że teren obecnego zamku i otoczenia był zasiedlony wcześniej, około X wieku. W 1248 r. doszło do podziału dzielnicy śląskiej i miasto stało się granicznym grodem księstwa głogowskiego. Przypuszcza się, że właśnie wtedy powstała murowana, cylindryczna wieża o wysokości do około 20 m. Oktagonalny kształt, który widzimy powyżej cylindrycznego, jest już zasługą dynastii Podiebradów – czeskiego królewskiego rodu, któremu zamek – w pewnym uproszczeniu – zawdzięcza obecną, renesansową bryłę. Powróćmy na chwilę do średniowiecza. W lutym 1255 roku książę wrocławski Henryk III Biały dokonał lokacji Oleśnicy na prawie średzkim i jej ranga wzrosła. Po jego śmierci w efekcie doszło do wydzielenia księstwa oleśnickiego, w którym władzę objął jego syn Bolesław. Rozpoczął on rozbudowywanie grodu do ośrodka rangi stolicy nowego księstwa. Po jego bezpotomnej śmierci w Oleśnicy osiadł jego brat - Konrad, dając początek oleśnickiej linii Piastów śląskich. O tym rodzie będzie jeszcze okazja opowiedzieć. Książę Konrad I tytułował się "dziedzicem Królestwa Polskiego" i potrzebował rezydencji odpowiadającej takiej tytulaturze. Uważa się, że w miejscu dotychczasowego grodu wzniósł murowany zamek - obwałowanie zastąpiły mury obronne, w narożniku pozostała wcześniej wzniesiona wieża, a po zachodniej stronie dom mieszkalny. Cylindryczna wieża pełniła nie tylko funkcję obronną i obserwacyjną, ale także reprezentacyjną, gospodarczą i niekiedy mieszkaniową. Mieściły się w niej pomieszczenia więzienne i być może katownia. Średnica wieży wynosiła 11 metrów a grubość murów przy podstawie 3 metry. W czasie panowania Piastów z trzech stron zamek okalały wysokie mury obronne. Po stronie północnej, tak jak dziś, mieściła się brama wjazdowa, do której dostęp możliwy był poprzez most zwodzony nad fosą. Po prawej stronie – stojąc tyłem do wejścia – widzimy najstarsze, zachodnie skrzydło zamku. Pamiątką po średniowiecznej konstrukcji są łuki nadokienne, które pozostawiono w elewacji po renesansowej przebudowie budowli w połowie XVI wieku. Od 1542 roku księstwem oleśnickim praktycznie samodzielnie władał książę Jan Podiebradowicz, który rozpoczyna przebudowę i rozbudowę odziedziczonego zamku. Rozbudowa trwa 20 lat. Wyremontowany i rozbudowany dom mieszkalny na zachodnim skrzydle nadal z trzech stron okalały mury obronne, które przy okazji również przebudowano i wzmocniono. Bratanek Jana, książę Karol II Podiebradowicz, przeszedł do historii jako „wielki budowniczy zamku”. Za jego sprawą wybudowano skrzydło wschodnie, które widzimy po lewej stronie stojąc tyłem do bramy wjazdowej. Skrzydło zostaje ozdobione dwoma piętrami imponujących krużganków. Dzięki nim dziedziniec stał się bardziej reprezentacyjny. Następnie wybudowane zostaje nieistniejące dotąd skrzydło południowe, które widzimy na wprost od wejścia. W takiej postaci zespół zamkowy – rozumiany jako zamknięty czteroskrzydłowy zamek właściwy z wieżą, reprezentacyjnym dziedzińcem z krużgankami, budynkiem bramnym oraz z połączonym z kościołem pałacem z bramą wjazdową i ozdobnym przedbramiem - przetrwał do naszych czasów. Późniejsi właściciele dokonywali - w porównaniu z wcześniejszymi działaniami - jedynie zmian niewielkich, służących głównie bieżącym modernizacjom, zdobieniom wnętrz i wszelkim udogodnieniom. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
3. Wieża zamkowa i herb Piastów
Po skróconej opowieści o tym, w jaki sposób i kiedy powstawały poszczególne fragmenty zamku, zapraszamy na krótki spacer wokół dziedzińca. Zacznijmy od wieży. Nad wejściem do pomieszczenia, w którym urządziliśmy pokazową komnatę tortur, znajduje się interesująca płaskorzeźba herbowa. To herb książąt oleśnickich z rodu Piastów. Przypuszcza się, że pochodzi mniej więcej z roku 1380 - podobnie jak kamienna rzeźba tarczownika nad bramą wjazdową od strony zewnętrznej. Herb ma unikatowy charakter, orzeł w godle heraldycznie spogląda w lewo. Płaskorzeźbę herbową przeniesiono nad wejście do pomieszczenia wieży ok. roku 1905. Nie jest znane początkowe miejsce jej ulokowania. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
4. Kartusz herbowy Wirtembergów
Cofnijmy się teraz nieznacznie. Patrząc na bramę wjazdową spójrzmy na kartusz herbowy po lewej stronie. To tarcza herbowa książąt oleśnickich z dynastii Wirtembergów, która władała księstwem oleśnickim i rezydowała na zamku po Podiebradowiczach. Fundatorem płaskorzeźby z herbem księstwa wirtembersko-oleśnickiego był pierwszy oleśnicki książę z tej dynastii - Sylwiusz Nimrod. Pod panowanie rodzin niemieckich zamek przeszedł po zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Od czasów wirtemberskich zamek zaczął nabierać cech pałacowej rezydencji, jego rola obronna zanikała. Obiekt zaczął nabierać charakteru barokowego. Tarczę herbową umieszczono w 1654 roku na nieistniejącej obecnie Bramie Bydlęcej (Namysłowskiej). Płaskorzeźba wisi nad portalem pamiętającym czasy pierwszego Podiebradowicza urodzonego na oleśnickim zamku, księcia Jana. Przejdźmy do połowy skrzydła zachodniego i spójrzmy w górę. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
5. Płaskorzeźby Jana Podiebrada i Krystyny Szydłowieckiej
Przed nami płaskorzeźba przedstawiając dwie postaci. To książę Jan z rodu Podiebradów i jego pierwsza żona – Krystyna z Szydłowieckich. W 1536 r. książę Jan ożenił się z córką kasztelana krakowskiego i wielkiego kanclerza koronnego Krzysztofa Szydłowieckiego - Krystyną. Teść księcia kierował polityką zagraniczną Polski za panowania króla Zygmunta Starego. Księciu Janowi zawdzięczamy przebudowę zachodniego skrzydła, przed którym stoimy, budowę części pałacowej oraz podniesienie wieży. Dla upamiętnienia tych zmian książę zlecił wykucie popiersia swojego i Krystyny Szydłowieckiej. Płaskorzeźba przedstawia wizerunek pary książęcej przypatrującej się z krużganków turniejowi rycerskiemu. Małżonkowie oparci są o parapet z ich herbami rodowymi.
Przejdźmy w kierunku schodów w narożniku wschodniego skrzydła. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
6. Płaskorzeźby Karola II
Widzimy imponujące płaskorzeźby, wspaniałe dzieło kunsztu renesansowego artysty. Autorstwo dzieła przypisuje się nadwornemu rzeźbiarzowi księcia Karola II z rodu Podiebradów - Gerhardowi Hendrikowi. Płaskorzeźby powstały na początku XVII wieku, prawdopodobnie w roku 1600. To właśnie księciu Karolowi II zamek zawdzięcza dzisiejszą bryłę. Władca ten panował w latach 1587-1617.To właśnie Karol II podjął się budowy wschodniego i południowego skrzydła zamku, umocnienia obrony obiektu i połączenia kościoła z zamkiem poprzez istniejący do dziś łącznik. W efekcie inwestycji poczynionych przez księcia powstał obecnie podziwiany zespół zamkowy. Dla upamiętnienia rozbudowy zamku Karol II zamówił wykonanie płaskorzeźb tarcz herbowych: księstwa oleśnicko-ziębickiego i swoich obu małżonek: pierwszej - Katarzyny Berkovej oraz drugiej - Elżbiety Magdaleny z Piastów legnicko-brzeskich.
Zapraszamy do wnętrza zamku. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.

7. Hol główny
Znajdujemy się w holu głównym skrzydła wschodniego. Skrzydło powstaje w latach 1585-1586. Przy tej inwestycji kolejny raz w dziejach zamku uwidacznia się szczególna relacja, jaka łączyła piastowski dwór w Brzegu z księstwem oleśnickim: gmach projektuje włoski architekt księcia brzeskiego Bernardo Niuron. Nie bez znaczenia jest fakt, że żoną Karola II jest wówczas córka księcia Jerzego II z Brzegu - Elżbieta Magdalena. Z tego też miasta na budowę wschodniego skrzydła przywieziono 30 tysięcy cegieł. W nowej budowli znalazły miejsce komnaty księcia i księżnej kancelaria książęca oraz stajnia na 48 koni. Pamiątką ówczesnych inwestycji są zabytkowe portale, które wciąż możemy dostrzec w ścianach. Układ pomieszczeń jest współczesny, dlatego portale zdają się prowadzić niekiedy do nieistniejących już komnat.
Jeżeli w pomieszczeniach obok są eksponowane wystawy czasowe to zachęcamy do ich odwiedzenia a następnie powrót w na trasę zwiedzania schodami na pierwsze piętro. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
8. Hol pod słoniem
To, co szczególnie przykuwa naszą uwagę, to imponujące trofeum myśliwskie w postaci głowy słonia. Osobliwą pamiątkę zawdzięczamy Kronprinzowi Wilhelmowi Hohenzollernowi. To właśnie ten ród wszedł w posiadanie zamku w latach osiemdziesiątych XIX wieku, a Wilhelm, syn cesarza Niemiec – był następcą tronu. Książę Wilhelm był też zapalonym myśliwym. Polował między innymi w Indiach i na Cejlonie na egzotyczne zwierzęta. Prawdopodobnie z tej eskapady pochodzi głowa słonia, która zachowała się do dziś. Hol zdobiła też skóra tygrysa, wisząca kiedyś na ścianie po prawej stronie wejścia do Sali Rycerskiej. Niestety w latach powojennych zniknęły też zdobiące ściany holu liczne poroża (w tym muflonów) i wypchane ptaki.
Przejdźmy do pomieszczenia, do którego prowadzą szerokie rozsuwane drewniane drzwi znajdujące z tyłu za nami. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
9. Sala Rycerska
Jesteśmy w Sali Rycerskiej oleśnickiego zamku. Przypuszcza się, że już w czasach panowania Karola II Podiebradowicza na I piętrze skrzydła wschodniego istniała reprezentacyjna sala audiencyjna, którą dziś nazywamy Salą Rycerską. Wyglądała inaczej niż dziś, ponieważ późniejsze dynastie wielokrotnie modernizowały wnętrza zamku. Najpewniej odbywały się w niej biesiady, bale, przedstawienia teatralne i koncerty oraz oficjalne spotkania. Obecny wygląd Sali Rycerskiej zawdzięczamy głównie przebudowie obiektu z przełomu XIX i XX wieku, która miała przygotować zamek do roli rezydencji następców tronu Królestwa Prus i Cesarstwa Niemieckiego. W 1905 roku powiększono okna i podniesiono sufit. Najprawdopodobniej wtedy na szczycie sali (na wprost od wejścia) umieszczono balkon dla orkiestry. Muzycy wchodzili z prawej strony (od patrzącego) przez zamurowane dziś drzwi. Ściany pokryto istniejącą nadal, zdobioną meandrem i liśćmi akantu boazerią. Na początku XX wieku strop udekorowano sztukaterią z koroną cesarską i mitrą książęcą. Oba insygnia są ze sobą połączone ornamentem, co symbolicznie podkreśla więź dawnego księstwa z cesarstwem. Nadal istniejącym elementem wystroju jest imitacja marmurowego kominka. Ciekawym artefaktem jest jedyny obraz, który pozostał w zamku po 1945 roku: "Polowanie z sokołem", które wisi nad kominkiem. W czasie I wojny światowej w zamku funkcjonował lazaret dla wyższych rangą oficerów. Łóżka rozmieszczono wówczas właśnie w Sali Rycerskiej. Sala dziś niezmiennie pełni takie same funkcje jak kiedyś: odbywają się tu oficjalne uroczystości, śluby, koncerty czy promocje książek. Po wyjściu z Sali Rycerskiej skierujmy się w lewo. W ten sposób przejdziemy do skrzydła południowego.
Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
10. Dawny gabinet Wilhelma
Na początku XVII wieku zamek ma część północną z bramą, skrzydło zachodnie oraz nowo wybudowane skrzydło wschodnie. Aby zamknąć kompleks książę Karol II z dynastii podiebradzkiej wznosi skrzydło południowe, do którego właśnie weszliśmy. Do dziś zachował się niemal niezmieniony układ sal na parterze i ich dekoracje, m.in. stiuki stropów i sklepień z rozetami i głowami aniołów. Przez niemal 100 lat nic nie zmieniano, jednak z biegiem lat przebudowy okazały się koniecznością. Księstwem oleśnickim i zamkiem władali już książęta z rodu Wirtembergów. Na początku XVIII wieku książę Christian Ulryk żeni się po raz czwarty. Aby uczcić ożenek nakazał remont skrzydła południowego w taki sposób, by w komnatach na pierwszym piętrze – na którym się znajdujemy – stworzyć coś w rodzaju pałacu. W ten sposób powstały cztery barokowe komnaty, które nowym, barokowym przepychem miały podkreślać gorące uczucie księcia do księżnej. Nie sposób uciec od zwrócenia uwagi na zauroczenie książęcej pary mitologią. Znajdujemy się w komnacie, którą po latach na swój gabinet upatrzył Wilhelm Hohenzollern. W północno-wschodnim narożniku jeszcze pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku stał imponujący piec kaflowy. Na suficie widzimy stiukową dekorację stropu, na której przedstawiono Amora i Psyche oraz jej dwie starsze siostry. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
11. Sala Zofii Meklemburskiej
Ta sala stworzona została przez księcia Chrystiana Ulryka dla czwartej żony – Zofii Meklemburskiej. Uwagę zwraca imponujący kominek. W jego górnej części znajduje się rzeźbiony medalion z popiersiem księżnej, a poniżej niego płaskorzeźba z orłem osłaniającym skrzydłami swe gniazdo. Najciekawsze jednak znajduje się nad naszymi głowami. Widzimy dekorację stiukową ukazującą mitologiczną scenę porwania Dejaniry przez centaura Nessosa, którego z łuku zastrzelił jej mąż - Herakles. W niebiosach możemy dostrzec Zeusa z Herą, którzy przyglądają się przedstawionej scenie. W narożnikach umieszczono kolejne sceny z greckiej mitologii – Apolla strzelającego z łuku do smoka Pytona, orła porywającego Ganimedesa, próbę porwania Dafne przez Apolla i satyra Marsjasza, którego Apollo obdziera ze skóry. Po wykonanych niedawno odkrywkach okazało się, że w momencie tworzenia sufit miał kolor różowy. Nie powinno to dziwić - to częsty kolor w buduarach. Barwę przywrócono podczas ostatniej renowacji. To jednak nie koniec dowodów mitologicznej fascynacji gospodarzy zamku z początków XVII wieku. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
12. Sala Zofii Meklemburskiej
Zaglądamy na chwilę do kolejnego pomieszczenia południowego skrzydła, które stanowiło swoisty „pałac” stworzony w zamku dla Zofii Meklemburskiej przez jej męża – Chrystiana Ulryka z dynastii wirtemberskiej. Praktycznie całą kondygnację w latach 1700-1702 odnowiono w modnym wówczas stylu barokowym. Na sufitach pojawiły się malowidła i dekoracje stiukowe. Charakterystyczne jest stosowanie plafonów ze scenami mitologicznymi i typowymi dla baroku szerokimi obramowaniami z girland, muszli i akantu. W tym pokoju możemy podziwiać dekoracje stiukową ukazującą Wenus z dwoma Erosami. W narożnikach widzimy też postacie trzech komediantów, których sylwetki usytuowano pod baldachimami. Kunsztowne zdobienia wykonane u progu siedemnastego stulecia potwierdzają, jak chętnie przedstawiano motywy mitologiczne w architekturze barokowej. Czas jednak pójść w kierunku starszego skrzydła wschodniego, by obejrzeć kolejny ślad historii – również stylizowany na antyczny – ale zdecydowanie późniejszy od barokowego. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
13. Krużganek na pierwszym piętrze skrzydła wschodniego
Krużganki podkreślały rangę panującej dynastii i prestiż zamku. Trzy lata po wzniesieniu skrzydła wschodniego – ok. 1589 roku - książę Karol II z rodu Podiebradów podjął decyzję o ich budowie. Dzięki nim dziedziniec stał się bardziej reprezentacyjny, a sam zamek zyskał na funkcjonalności - dwa piętra krużganków ciągnące się przez całe skrzydło wschodnie i wieżę znacznie ułatwiły komunikację. Materiał do ich budowy sprowadzono z Brzegu. Głównym kamieniarzem przy tej inwestycji był mistrz Adam Hoffmann z Legnicy, który na jednej z drewnianych kolumienek na drugim piętrze wyrył swój monogram "AH". Kamieniarze za swą pracę otrzymali w 1608 roku wynagrodzenie w wysokości 315 talarów. Ich dzieło w niezmienionej formie nadal zdobi oleśnicki zamek i służy jego użytkownikom. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.

14. Sala Karola II
W XIX wieku dość powszechne - także na dworach - było zamiłowanie do tzw. historyzmu - nurtu polegającego na naśladownictwie minionych epok. Ta moda okresu romantyzmu nie ominęła także i oleśnickiego zamku. Jesteśmy w komnacie stanowiącej tego dobitny przykład. Spójrzmy ku górze. Zachował się tu interesujący plafon, stanowiący eklektyczną dekorację wykorzystującą elementy renesansowe – czyli kartusze z zawiniętymi brzegami, roślinne spirale czy liście laurowe oraz barokowe – w postaci muszli. W środku plafonu znajduje się płaskorzeźba w kształcie koła, tak zwane tondo, przedstawiająca personifikację Prawdy i Roztropności. W narożnikach plafonu umieszczono herby książąt brunszwickich i Piastów. Zwróćmy też uwagę na okna. Na okiennych podłuczach wymalowano antycznych władców: Juliusza Cezara, Aleksandra Wielkiego, Wespazjana i Witeliusza. Wizerunki te pochodzą oryginalnie z okresu baroku (II połowa XVII stulecia). Okalają je neobarokowe obramienia stiukowe. Ta komnata – przy innym układzie ścian - była gabinetem księcia Karola II, wielkiego budowniczego zamku. Czas powoli zmierzać w kierunku części pałacowej oleśnickiego zamku. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
15. Komnaty Pałacu trzecie piętro
Jesteśmy na najwyższym piętrze części pałacowej oleśnickiego zamku, która pełniła również funkcje obronne. Służyła temu wąska, półokrągła klatka schodowa którą będziemy schodzić w dół . Trudno sobie wyobrazić szarżę uzbrojonego wojska w tak ciasnym miejscu, prawda? W komnatach, w których obecnie jesteśmy, warto zwrócić uwagę na belkowy strop z dekoracją stiukową. To – jak się uważa – najstarszy strop w pałacu. Podobne elementy mogliśmy zaobserwować w skrzydle południowym, wzniesionym kilkadziesiąt lat później. Ściany i tu, i poniżej, wyłożono boazeriami na początku XX wieku. Tak również datuje się drewniane kasetony na sufitach. Klatką schodową, którą będziemy się teraz przemieszczać między piętrami pałacu prawdopodobnie chodzili tylko książęta. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
16. Kominek Wilhelma i Cecylii
Po śmierci ostatniego z książąt brunszwicko-oleśnickich i formalnej likwidacji księstwa oleśnickiego, zamek stał się lennem tronowym każdego kolejnego następcy tronu Królestwa Prus i Cesarstwa Niemieckiego - wymagał on zatem koniecznych modernizacji i remontów. W trybie szeroko zakrojonych i trwających kilkanaście lat prac odnowiony zostaje także pałac, w którym od 1905 roku funkcjonuje centralne ogrzewanie, a kominki zaczynają pełnić rolę przede wszystkim ozdobną. W tym samym roku ostatni - jak się okazało w wyniku późniejszej klęski Niemiec w I wojnie światowej- z następców cesarskiego tronu, Wilhelm Hohenzollern, żeni się z Cecylią, księżniczką meklembursko-szwerińską. Nowi właściciele zaznaczają swoją obecność między innymi w tej komnacie: na kominku umieszczony zostaje herb Królestwa Prus oraz herb dynastii meklemburskiej. Powyżej, w kartuszu zwieńczonym koroną cesarską, umieszczono monogram małżonków - "WC". Uważa się, że komnata mogła być głównym apartamentem książęcej pary, a w szczególności księżnej Cecylii. Wielbiciele zjawisk paranormalnych twierdzą, że księżna wciąż przebywa w swojej komnacie. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
17. Komnata z intarsją
W latach 1559-1562 książę Jan z rodu Podiebradów buduje na zewnątrz zamku wolnostojącą rezydencję - renesansowy pałac. Patrząc z zewnątrz uwagę zwraca cylindryczny wykusz przebiegający przez wszystkie piętra budowli. Prawdopodobnie na każdej kondygnacji sklepienia wykuszu mogły być zdobione dziełami związanymi z pochodzeniem księcia i jego rangą, jednak do dziś zachowała się tylko dekoracja heraldyczna w komnacie, w której się znajdujemy. Tworzy ją program genealogiczny zawierający herb księcia Jana i jego obu małżonek: Krystyny Szydłowieckiej – z podkową i łabędziem - oraz Małgorzaty Brunszwickiej – ze lwami. Widzimy też herby księstw ziębickiego, oleśnickiego, głogowskiego i hrabstwa kłodzkiego. Całość wykonano specyficzną techniką zdobniczą - intarsją - polegającą na tworzeniu obrazu przez wykładanie powierzchni przedmiotów drewnianych innymi gatunkami drewna, czasem podbarwianymi, bejcowanymi lub podpalanymi. Autorstwo intarsji przypisywane jest książęcemu rzeźbiarzowi Janowi Oslewowi, który wyrzeźbił stojący w bazylice nagrobek tumbowy księcia Jana i księżnej Krystyny Szydłowieckiej. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
18. Sala książąt w wieży zamkowej
Do lat dziewięćdziesiątych w pałacowej części zamku znajdował się oddział Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu. Sala, w której obecnie się znajdujemy, stanowi pamiątkę po tym czasie. Freski na ścianach są współczesne, powstały w 1980 roku, ich autorką jest Zofia Sokół-Jabłońska. Wokół siebie widzimy wybranych książąt z rodów Piastów i Podiebradów. Obie dynastie w sposób szczególny odcisnęły piętno na obrazie oleśnickiego zamku. O podiebradzkich książętach Janie i Karoli II była już okazja wspomnieć, proponujemy jednak krótką podróż w czasie do wojen z krzyżakami. Otóż Konrad III Stary – zacny władca księstwa oleśnickiego z dynastii piastowskiej - kładł wiele wysiłków na utrzymywanie dobrych stosunków z Polską. Pod koniec pierwszej dekady XV wieku wysłał jednego ze swoich synów, uwidocznionego w tym pomieszczeniu Konrada VII Białego na Wawel. Młody Piast z Oleśnicy został paziem królowej Anny - drugiej żony Władysława Jagiełły. W Krakowie oleśnicki książę miał też uczyć się sztuk rycerskich, ale uznał, że korzystniejsze dla niego będzie pobieranie nauk rzemiosła rycerskiego u Krzyżaków i wyjechał do Prus, gdzie zastał go wybuch wojny z Polską. W rezultacie 15 lipca 1410 r. w bitwie pod Grunwaldem walczył po stronie krzyżackiej, dowodząc własną chorągwią, w składzie której stawiło się głównie rycerstwo z księstwa oleśnickiego. Uczestnictwo oleśnickiego księcia w bitwie uwiecznił Jan Matejko na swoim słynnym obrazie, w którego części centralnej, u dołu po prawej stronie obok umierającego komtura von Liechtensteina, Konrad VII Biały leży powalony wraz z koniem, kierując trzymane w ręku berło w stronę księcia Witolda. Po bitwie Konrad VII trafił do niewoli, jednak już nazajutrz ucztował wraz z Jagiełłą. 8 czerwca 1411 roku bracia złożyli za niego pokaźny okup i książę odzyskał wolność. Jego powrót do rodzinnej Oleśnicy był wielkim wydarzeniem. Każdy z malowanych książąt posiada tabliczkę z krótkim życiorysem, zachęcamy do przeczytania. Prosimy podejść do kolejnej tablicy zgodnie z kierunkiem zwiedzania.
19. Łazienka w szafie
To już ostatni etap dzisiejszej wycieczki. Znajdujemy się w komnacie, która pamięta podiebradzki renesans – część pałacową wzniósł bowiem książę Jan z rodu Podiebradów. Istotną przebudowę pałac przeszedł jednak na początku XX wieku, kiedy to zamek oleśnicki szykowano do rangi rezydencji dla następców trony Cesarstwa Niemiec i Królestwa Prus. Stoimy więc przed – jak się wydaje – masywną szafą pochodząca z tamtego kresu. Nie przechowywaniu garderoby jednak służyło to miejsce… Otóż w murze wykonano wnękę i ukryto w niej… mosiężną wannę! Pomieszczenie wyłożono gustowną ceramiką, której pozostałości nadal cieszą nasze oczy. Wanna zniknęła prawdopodobnie po wojnie, ale współczesne wyposażenie „łaźni w szafie” oddaje nieco klimat tego pokoju.
To już koniec dzisiejszej wycieczki. Dziękujemy Państwu za wspólnie spędzone chwile i wycieczkę po oleśnickim zamku – perle śląskiej architektury. Wierzymy, że nie był to Państwa ostatni pobyt w Oleśnicy. Prosimy skierować się w kierunku wyjścia i pamiętajmy o zwrocie audioprzewodnika.
Do zobaczenia wkrótce!

20. Wieża - mechanizm zegara
Historycy uważają, że wieżę wzniesiono około roku 1248. Murowana i cylindryczna konstrukcja mierzyła około 20 metrów wysokości. Pełniła nie tylko funkcję obronną i obserwacyjną, ale także reprezentacyjną, gospodarczą i niekiedy mieszkaniową. Mieściły się w niej zapewne pomieszczenia więzienne i być może katownia. Taki kształt wieży pozostawili po sobie Piastowie. Po latach, aby podkreślić rangę księstwa i prestiż samego księcia Jana z królewskiego rodu Podiebradów, równocześnie z budową pałacu zaczęto podwyższać dotychczasową, cylindryczną średniowieczną wieżę. Pojawiła się licząca kilka kondygnacji oktagonalna nadbudowa, którą zwieńczono galeryjką widokową. Zanim tam jednak dojdziemy proponujemy krótki postój przy mechanizmie zegarowym. Trudno powiedzieć, kiedy pierwszy zegar zagościł na wieży oleśnickiego zamku. Wiemy na pewno, że był już taki w roku 1702, ale po latach przestał funkcjonować i prawdopodobnie zniknął w ogóle. Do koncepcji przywrócenia zamkowego zegara na wieży powrócono w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Obecny mechanizm i kształt tarcz zawdzięczamy harcerzom z Centralnej Szkoły Instruktorów Zuchowych – współgospodarzy (obok muzeum) oleśnickiego zamku do lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Prace nad wykonaniem zegara trwały od kwietnia do grudnia 1988 roku. Jego wykonaniem zajęła się ta sama firma, która wykonywała konstrukcję zegara na wieży Zamku Królewskiego w Warszawie. Oleśnicki czasomierz jest jego mniejsza kopią. W 1989 roku uruchomiono kurant, który co trzy godziny odgrywał melodię harcerskiej pieśni „Płonie ognisko i szumią knieje”. Po odejściu harcerzy przez jakiś czas kuranty zamkowego zegara odgrywały „Odę do radości”, następnie cały mechanizm uległ awarii i przez lata zegar nie działał. Niedawno uruchomiono go ponownie ale bez kurantów.
21. Wieża
Jesteśmy na wieży zamku. To widok przez stulecia zarezerwowany tylko dla władców księstwa oleśnickiego. Warto rozejrzeć się wokół. Widzimy zabudowę miasta, w której średniowieczne korzenie przeplatają się z późniejszymi rozbudowami i współczesną sztuką urbanistyczną. Starówka miasta zachowała swój kształt. Rynek, wytyczony, na planie czworokąta, wychodzące zeń ulice czy okalające go place – z lotu ptaka mamy wrażenie, że najstarsza część miasta zachowała układ szachownicy. Zbliżając się jednak do Oleśnicy od strony Wrocławia widzimy charakterystyczna panoramę miasta. Określają ją wieże kościołów, ratusza i zamku. Na tej ostatniej właśnie się znajdujemy, jednak wysokość oleśnickich wież nie jest przypadkowa! Najwyższą jest wieża obecnej bazyliki Świętego Jana. Przesłania nam nieco widok, ale swą dostojnością podkreśla zwierzchność władzy boskiej nad każdą inną. Drugą co do wysokości jest wieża zamkowa, na której stoimy. Ten rozmiar wprawdzie podkreśla uległość wobec Boga, ale też pokazuje wyższość nad władzą miejską. Trzecią co do wysokości wieżą jest bowiem wieża ratusza, którą widzimy nieco na prawo za wieżą bazyliki. Chodząc wokół galerii widokowej warto zwrócić uwagę na pozostałości murów obronnych i Bramę Wrocławską – ostatnią pozostałą z bram wjazdowych do miasta. Są to pamiątki po dynastii Piastów. Z kolei z drugiej strony wieży, gdy spojrzymy nieco ponad skrzydłem południowym, ujrzymy staw i rozlewisko rzeki Oleśnicy. Były to - wraz z okalającą kompleks fosą - naturalne atrybuty obronne tutejszego zamku.
22. Wieża – figury lwów
Spacerując wokół galeryjki widokowej wieży oleśnickiego zamku nie sposób nie zwrócić uwagi na figury zwieńczających ją dostojnych lwów. Balustradę zdobi 8 lwów, z których 6 trzyma herbowe tarcze związane z książętami podiebradzkimi i księstwem ziębicko-oleśnickim. Jeden dzierży tarczę z napisem fundacyjnym określającym rok podwyższenia wieży na 1561, a tarcza ostatniego informuje o dacie renowacji - 1891 r. Uzyskana w 1561 roku wysokość wieży przekraczająca 40 metrów nie została już nigdy zmieniona. Warto wspomnieć, że balustrada przypomina balustradę zamku brzeskiego, co wydaje się potwierdzać zażyłość pomiędzy dworami Oleśnicy i Brzegu. Wykonane z piaskowca figury – podobnie jak balustrada - poddawane są regularnym czynnościom konserwatorskim. Prosimy o zejście z wieży tą samą trasą, aby kontynuować nasze zwiedzanie, tym razem już części pałacowej.